3 sierpnia mieszkaniec ulicy Akermańskiej, jak zwykle chciał wyrzucić śmieci do znajdującej się niedaleko altany śmietnikowej. W środku zauważył jednak błyszczące, jaszczurze oczy. Początkowo był w szoku, ale po chwili doszedł do siebie i zaopiekował się znalezionym gadem, a następnie wezwał na miejsce strażników miejskich z ekopatrolu.
Strażnicy miejscy stwierdzili, że jaszczurka jest zdrowa i nie ma żadnych ran. Następnie umieścili ją w transporterze i zawieźli do Centrum CITES w warszawskim zoo. Tam okazało się, że to gekon orzęsiony, który pochodzi z Nowej Kaledonii, czyli wyspy znajdującej się 1400 kilometrów na wschód od Australii. Gad prawdopodobnie musiał uciec z domu, mógł też zostać wyrzucony przez hodowcę.
Gekon orzęsiony (Correlophus ciliatus) to endemiczny gatunek jaszczurki, który w naturalnym środowisku występuje wyłącznie na Nowej Kaledonii. Dorosłe osobniki mogą osiągnąć rozmiary do 22 cm i masę do 65 g.