W związku z falą upałów, z którą obecnie zmagają się warszawiacy, straż miejska postanowiła kontrolować stołeczne parki przy pomocy dronów. Ma to pomóc im w zapobieganiu niebezpiecznym sytuacjom, spowodowanym wysokimi temperaturami, ale też skuteczniej pełnić swoje obowiązki.
Podczas jednej z takich „powietrznych” kontroli strażnicy miejscy zauważyli na ekranie dwóch mężczyzn, siedzących na ławce, obok nich stały butelki z alkoholem. Funkcjonariusze chcieli dokładniej przyjrzeć się tej sytuacji, jednakże jeden z podejrzanych mężczyzn zaczął atakować drona swoim klapkiem.
Nagle jeden z nich zauważył drona. Niewiele myśląc, mężczyzna zdjął z nogi klapek i rzucił w kierunku statku powietrznego – powiedział Jerzy Jabraszko z referatu prasowego straży miejskiej.
Klapek ostatecznie nie trafił w cel, a mężczyźni, widząc, że ich starania są nieskuteczne i niewzruszony dron nadal im się przygląda, postanowili oddalić się z miejsca zdarzenia. Zabrali swoje butelki i szybko opuścili park.