Na wystawie będzie można dowiedzieć się więcej o wydarzeniach z początku sierpnia 1944 roku. Będą one prezentowane z perspektywy mieszkańców dzielnicy Wola. Wówczas doszło tam do ludobójstwa, a Niemcy na rozkaz Adolfa Hitlera i Heinricha Himmlera zamordowali od 15 do 60 tysięcy osób. Zbrodni dokonali żołnierze i policjanci, którymi dowodził Grupenführer SS Heinz Reinefarth.
Na wystawie będzie można zobaczyć eksponaty — rzeczy osobiste ofiar, a także świadectwa ocalonych wydobyte zarówno z telewizyjnych archiwów, jak i tworzonych współcześnie kolekcji historii mówionej. Dzięki zbiorowi 100 fotografii, które były załączone do akt śledztwa prowadzonego w sprawie Heinza Reinefartha przez prokuraturę we Flensburgu w latach 1961-1967, wystawa może opowiedzieć historię tej sprawy. Ostatecznie postępowanie zakończyło się umorzeniem, a zbrodniarz pozostał na wolności. Później został on burmistrzem Westerland na wyspie Sylt oraz deputowanym do Landtagu w Szlezwiku-Holsztynie. Nigdy nie odpowiedział za swoje czyny.
Wystawa, którą przygotowaliśmy wspólnie z Instytutem Pileckiego, jest nową, znacznie rozszerzoną, wersją tej, która była prezentowana w ubiegłym roku — powiedział dr Paweł Ukielski, historyk, zastępca dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego.
W przygotowaniu wystawy pomógł oddział Instytutu Pileckiego w Berlinie, a także wieloletnie badania Hanny Radziejowskiej. Ekspozycja została ona podzielona na dwie części.
Pierwsza z nich dotyczy samej rzezi Woli. To właśnie ta część została mocno rozszerzona — dodaliśmy liczne relacje, a także eksponaty ze zbiorów Muzeum, tak aby ta ludobójcza zbrodnia mocno wybrzmiała w ramach tej ekspozycji — dodał Ukielski.
W drugiej części wystawy znajdą się materiały, do których dotarł Instytut Pileckiego, czyli akta ze śledztwa prowadzonego latach 1961-1967 w sprawie Reinefartha. Najcenniejsze z tej kolekcji jest 30 fotografii, które Hanns von Krannhals — niemiecki historyk Powstania Warszawskiego — wykonał w miejscach masowych egzekucji na Woli podczas wizji lokalnej w 1962 r.
Wszystkie materiały prezentowane na wystawie będą składały się na opowieści o dramacie Woli i jej mieszkańców. Pokażą również mechanizmy, jakie stały za powojennym niemieckim wymiarem sprawiedliwości.
Wystawę kończy jedyny znany badaczom filmowym fragment rozmowy z Reinefarthem na ten temat. Odbyła się ona w telewizji zachodnioniemieckiej w 1964 r. W jej trakcie Reinefarth całkowicie wypiera się popełnienia zbrodni. Można powiedzieć, że wręcz się wybiela, twierdząc, że nic takiego się nie wydarzyło, a nawet jeżeli do jakichś zbrodni doszło, to on nic o tym nie wiedział albo popełniały je inne oddziały — wyjaśnia Ukielski.
Uroczystości związane z Rzezią Woli
5 sierpnia o godzinie 18:00 pod pomnikiem Pamięci 50 Tysięcy Mieszkańców Woli Zamordowanych Przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego 1944 na skwerze Pamięci w rozwidleniu ul. Leszno i al. Solidarności. O 19 wyruszy Marsz Pamięci w kierunku Cmentarza Powstańców Warszawy.