W tym roku do konkursu zostało zgłoszonych blisko 700 książek, a jury pod przewodnictwem Justyny Sobolewskiej wybrało najlepsze propozycje. Nominowani autorzy otrzymali nagrodę pieniężną w wysokości 5 tysięcy złotych, z kolei zwycięzcy otrzymali po 30 tysięcy, wyjątkiem jest jedynie laureat nagrody dla warszawskiego twórcy, który otrzymał aż 100 tysięcy złotych. Ten rok jest wyjątkowy nie tylko ze względu na liczbę zgłoszonych książek, ale także na nową kategorię, czyli komiks.
Do tej edycji nadesłano rekordową liczbę książek, czyli 700 tytułów. To jeden z powodów, który czyni 15. edycję nagrody wyjątkową. Kolejnym jest słowo – komiks. Jako była redaktorka „Nowej Fantastyki”, a potem wieloletnia wydawczyni kultowych książek Henryka Jerzego Chmielewskiego, czyli Papcia Chmiela, który stworzył kultową serię komiksową „Tytus, Romek i A’Tomek”, mam do tego rodzaju literatury spory sentyment. Dlatego ogromnie cieszę się, że od tej edycji mamy nową kategorię, poświęconą właśnie komiksom. Chciałabym także serdecznie pogratulować finalistom i laureatom wszystkich kategorii Nagrody Literackiej m.st. Warszawy – powiedziała Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca Rady m.st. Warszawy.
Nagroda dla warszawskiego twórcy
W tegorocznej edycji konkursu nagrodą dla warszawskiego twórcy został wyróżniony Piotr Sommer, to poeta, eseista i tłumacz poezji anglosaskiej, który od blisko 30 lat jest redaktorem naczelnym miesięcznika „Literatura na Świecie”. Poeta przez lata tworzył w podwarszawskich miejscowościach, a w swojej twórczości często poruszał ich temat. To wyróżnienie wiąże się z nagrodą pieniężną w wysokości 100 tysięcy złotych i od lat jest przyznawane artystom związanym z Warszawą za całokształt.
Twórca warszawski może nam pokazać to miasto od zupełnie innej strony. Tak jak Piotr Sommer, poeta, eseista i tłumacz, który urodził się w Wałbrzychu, studiował w Warszawie, mieszkał w Otwocku i w Sulejówku, czyli pod Warszawą. […] Podwarszawskość jest kluczowa, bo nie ma warszawskości bez podwarszawskości. Warszawa wsiada w kolejkę i jedzie linią otwocką, jak u Białoszewskiego. Warszawa rozpycha się, pochłania kolejne stacje i miejscowości. A one mają swoje historie. […] Podwarszawskość jest przelotowa, wychylona ku pociągowi, skupiona na czasie, przyspiesza, idzie dziarsko — tak jak wiersze Sommera — napisała o nim Przewodnicząca jury Justyna Sobolewska w laudacji.
Nagrody w pozostałych kategoriach
Laureatem kategorii proza został Andrzej Stasiuk, dzięki swojej książce „Przewóz”, opublikowanej przez Wydawnictwo Czarne. Twórca ten już drugi raz triumfuje w tym konkursie, gdyż w przeszłości nagrodzona została jego książka „Wschód”.
Idzie o rytm, w jakim toczy się opowieść. O rytm wspomnień. Idzie wreszcie o samą granicę i jej rytmy. Bo nie da się ukryć, to wedle niej orientują się zdarzenia, ludzie i słowa. A my, żyjący w świecie poprzecinanym wieloma bolesnymi granicami, doceniamy szczególnie ten walor powieści. Powieści, która ujęła nas intensywnością swojego niespokojnego nurtu — napisały w laudacji Eliza Kącka i Karolina Szymaniak.
W kategorii poezja zwycięzcą został Tomasz Bąk za tom „O, tu jestem”, wydany nakładem wydawnictwa WBPiCAK.
W tej rzeczywistości algorytmicznych determinizmów, który nie pozostawia ani trochę swobody, trzeba pielęgnować wiarę, że Pod pewnymi warunkami zdarza się coś, / co naprawdę się nie zdarza. Takich warunków można szukać wyłącznie w glitchu, w pomyłce, w błędzie, który na krótką chwilę pozwoli powiedzieć „O, tu jestem” – napisał Sekretarz jury Maciej Jakubowiak.
Laureatkami w kategorii literatura dziecięca (tekst i ilustracje) zostały Katarzyna Jackowska-Enemuo (tekst) i Marianna Sztyma (ilustracje) za książkę „Tkaczka chmur”.
Wykorzystując elementy tradycyjnej baśni, Katarzyna Jackowska-Enemuo w subtelny, kojący sposób przeprowadza nas symbolicznie przez żałobę – tym, którzy są na to gotowi, pozwala zmierzyć się z utratą, rozpaczą, ze śmiercią. I co najważniejsze: przynosi ukojenie. (…) Warstwa narracji splata się z poetyckimi obrazami Marianny Sztymy, jak w tradycyjnej tkaninie dwuosnowowej, w której warstwy przenikają się, by stworzyć wypełnioną światłem, ponadczasową opowieść — napisała Agnieszka Sowińska.
Z kolei za najlepszą książkę o tematyce warszawskiej z 2021 roku jury uznała „Wstecz”. To dzieło Błażeja Brzostaka, które zostało wydane przez Muzeum Warszawy.
Pod jego [autora] piórem czy może pod klawiszami narracja meandruje: od perspektywy ogólnej po jednostkową, gdy oglądamy miasto oczami żyjących ongiś bohaterów; od klasycznego wykładu popularnonaukowego po reportaż, teatralny dramat i komedię, od poważnej narracji po anegdotę. Jest to więc opowieść historyczna, a przecież ze wszech miar literacka. Czyta się wspaniale — napisał Jarosław Klejnocki.
Po raz pierwszy w tym roku została przyznana nagroda w kategorii komiks i powieść graficzna, a jej laureatką została Wanda Hagedorn i Ola Szmida za książkę „Twarz, brzuch, głowa”, opublikowaną przez Kulturę Gniewu. Obie autorki otrzymały po 30 tysięcy złotych.
Za śmiałość, bezkompromisowość, radykalizm treści i formy, za wykorzystanie komiksu jako elastycznego medium do prezentowania eseistycznych zagadnień — uzasadniło wybór jury.