Wczoraj w budynku Warszawskiego Laboratorium Innowacji Społecznych „Synergia” przy ulicy Markowskiej 16 otwarto nową społeczną kantynę stowarzyszenia Otwarte Drzwi — Zielony Rower. Kuchnia oferuje różnorodne dania w przystępnej cenie i zatrudnia osoby wykluczone społecznie.
Stowarzyszenie prowadzi już jedną taką kantynę o nazwie Czerwony Rower. Teraz przyszedł czas na kolejną, tym razem w odcieniach zieleni. To przedsięwzięcie udało się całkiem sprawnie zrealizować, mówi prezes Zarządu Stowarzyszenia Otwarte Drzwi, Marta Perkowska.
Obie kuchnie mają te samą misję, jednak różnią się jednym, drobnym aspektem, dodała Marta Perkowska w rozmowie z reporterką Radia Kolor, Mają Gasperowicz.
Funkcja społeczna Zielonego Roweru
Organizacji zależy na tym, aby wydawane w kantynie posiłki były różnorodne i cenowo przystępne dla wszystkich. Pieniądze ze sprzedanych posiłków trafiają na statutową działalność organizacji, dzięki czemu jeszcze efektywniej może ona walczyć z problem wykluczenia społecznego. Miasto udziela wsparcia takim inicjatywom, opowiedział nam zastępca prezydenta m.st. Warszawy, Jacek Wiśnicki.
Miejsca takie jak Kuchnia Zielony Rower są potrzebne, ponieważ przysługują się nie tylko poszczególnym jednostkom, ale i całemu społeczeństwu, dodał wiceprezydent.
Kantyna ma wiele funkcji społecznych, powiedziała prezes Zarządu Stowarzyszenia.
Kuchnie organizacji działają w myśl zasady zero-waste, dlatego oferują ekologiczne opakowania na wynos i nie marnują jedzenia. Zielony Rower, oprócz tradycyjnego zaopatrzenia, będzie współpracować z lokalnymi przedsiębiorcami — przekazywane będą nadwyżki jedzenia, a z otrzymanych tą drogą produktów kuchnia przygotowywać będzie posiłki.
