Osiedle Muranów Południowy powstało pod koniec lat 40. XX wieku. Zostało zaprojektowane przez prof. Bohdana Lacherta, czyli jednego z najwybitniejszych architektów awangardowych. Zostało ono postawione na gruzach warszawskiego getta, wzniesiono tam modernistyczną zabudowę i zielone podwórka. Obecnie figuruje ono w ewidencji zabytków, jednak władze Woli oraz mieszkańcy uważają, że nie jest to wystarczające zabezpieczenie przed zabudowywaniem i zagęszczaniem tego terenu.
Od miesięcy walczymy z wnioskiem, który złożyliśmy w marcu do konserwatora, wcześniej mieszkańcy złożyli tysiące podpisów. Uważamy, że Muranów zasługuje na to, by być pod ochroną, stąd nasze wysiłki, bo Muranów leży nam na sercu – powiedział Marek Ślusarz z organizacji Jeden Muranów i Przepis na Muranów.
Mamy tysiące głosów poparcia za naszą sprawą, mamy kilkadziesiąt listów poparcia od wielu instytucji. Pan wojewoda w swoim wywiadzie powiedział, że chętnie przyjmuje mieszkańców, że wysłuchuje ich uwag, dlatego mówimy sprawdzam. Chcemy pana pomocy, nie chcemy stawiać wojewódzkich służb konserwatorskich w złym świetle – mówi Rafał Kowalczyk z SOS dla podwórek na Muranowie.
O wpis Muranowa Południowego do rejestru zabytków apelował również burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski. Zaznaczył on, że według prawa ochrona zabytków leży w kompetencjach wojewody mazowieckiego.
Dzielnica Wola zwracała się z wnioskiem o wszczęcie z urzędu postępowania o wpisanie Muranowa południowego do rejestru zabytków. Nie stało się to. Mieszkańcy przygotowali profesjonalny wniosek, by takie postępowanie zostało wszczęte. Wciąż nie wiemy, czy służby wojewody mazowieckiego takie postępowanie podjęły. Oczekujemy, że pan wojewoda przyjmie do wiadomości, jakie ma kompetencje i w granicach prawa rozpocznie to postępowanie – powiedział.
Burmistrz Woli zastanawiał się także, czy wpływ na decyzję wojewody Tobiasza Bocheńskiego ma inwestycja prowadzona na Muranowie przez kościół.
Oczywiście jest też drugie dno, bo wszyscy wiemy, że na Muranowie miała powstać inwestycja, za którą stała jedna z parafii Rzymsko-Katolickich. Nie mamy nic przeciwko parafiom Rzymsko-Katolickim, ale pytanie do pana wojewody mazowieckiego, czy to właśnie ten powód stoi za tym, że po dziś dzień nie rozpoczęto procedury administracyjnej w zakresie wpisów do rejestru zabytków – powiedział Strzałkowski.
Najstarsza czynszówka na Woli popada w ruinę
Jednocześnie społecznicy i urzędnicy z Woli zaapelowali do wojewody o przekazanie dodatkowych środków na przeprowadzenie prac budowlanych w kamienicy czynszowej przy Łuckiej 8. To budynek pochodzący z 1878 roku, który jest najstarszą czynszówką na Woli. O pieniądze na wykonanie zastępczego remontu zabytkowej kamienicy apelował do Tobiasza Bocheńskiego wojewódzki konserwator zabytków, jednak jego wniosek został odrzucony.