Na swojej drugiej płycie, Wiktor podaje nam siebie „na widelcu”. Serwuje wszystko to co odczuwa – smutek, radość, niepokój, nadzieję, a przede wszystkim miłość.
Artysta otwiera się przed słuchaczami „tak jak tutaj stoi”. To płyta dla tych, którzy w muzyce cenią szczerość i prawdziwe emocje bez lukru.
– To album, na którym pokazuję się bez żadnych filtrów – taki, jaki jestem. Wszystko, co przeżyłem, poczułem lub zaobserwowałem. Chciałem oddać na tej płycie tylko te emocje, z którymi naprawdę się utożsamiam. Bez udawania, bez maskowania. Jeśli lubicie muzykę, która mówi wprost, to „Tak jak tutaj stoję”, mogę Wam obiecać, znajdziecie to na tej płycie. – mówi Wiktor o następcy debiutanckiego „Pal Licho”.
Poza wcześniej opublikowanymi teledyskami do singli „Tam słońce, gdzie my”, „Motyla Noga!”, „Szybkie tempo” i „Nie mówię tak, nie mówię nie”, każdy utwór z płyty został zilustrowany kreatywnymi wizualizacjami autorstwa Michała Sierakowskiego.
Wiktor Dyduła w Kolorze
Muzyk odwiedził nas świeżo po premierze swojego albumu i opowiedział czym dla niego jest ta płyta. Całą rozmowę znajdziecie TUTAJ.
Dlaczego w przypadku “Tak jak tutaj stoję” nie da się zadać pytania o klątwę drugiej płyty?
Jakie są mocne strony Wiktora Dyduły?
Czy każda interpretacja może być dobra?
Hejt i krytyka w jednym worku? Jak dziś to odróżniamy?
Co Wiktora łączy z Goyą?
Oto lista pytań, na które znajdziecie na pewno tutaj odpowiedź.
Każdego dnia zagramy po jednym utworze z albumu.
Płyty Koloru posłuchacie od poniedziałku do piątku o 14:15. Zapraszamy!