Sprawcy wczorajszego napadu przed bankiem na Mokotowie wciąż są poszukiwani, jednak z czasem poznajemy coraz więcej szczegółów na temat tej sytuacji. Do ataku doszło na ulicy Wołoskiej przy skrzyżowaniu z Domaniewską. Ofiarą napastników padł były funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa. Podczas gdy transportował on z kantoru do banku torbę zawierającą prawdopodobnie blisko pół miliona złotych, został on zaatakowany przez grupę czterech zamaskowanych napastników. Wyrwali oni mu torbę i uciekli samochodem.
50-letni były oficer SOP nie oddał pieniędzy bez walki. Napastnicy początkowo chcieli zaatakować go nożem, jednak ten zaczął się bronić. Ostatecznie otrzymał on mocny cios w głowę i upadł na ziemię. Zanim złodzieje odjechali, poszkodowany mężczyzna zdołał oddać w ich kierunku kilkanaście strzałów. Jeden z napastników prawdopodobnie został ranny. Konwojent doznał lekkich urazów głowy, został opatrzony i przewieziony do szpitala.
Policja szybko rozpoczęła poszukiwania sprawców, w ich trakcie na ulicy Wilanowskiej 368 znaleziono granatowego volkswagena z ukraińskimi numerami rejestracyjnymi. W jego szybie widać było dziurę po pociskach. Auto zostało zabezpieczone i zabrane przez służby. Śledczy podejrzewają, że mężczyźni, którzy dokonali napady, mogą pochodzić z Gruzji.
Policja prosi o pomoc
Policjanci zaapelowali do pracowników szpitali i lekarzy, by zwracali uwagę na pacjentów z nietypowymi obrażeniami, które mogły zostać otrzymane w wyniku postrzału. Policja prosi również o pomoc obywateli, którzy mogą posiadać informacje na temat tego wydarzenia.
Informacje można przekazać, dzwoniąc na numery telefonu oficera dyżurnego KRP II 47 72 392 50 (przez całą dobę), policjantów prowadzących czynności: 47 72 392 26 (w godzinach 8-16) albo przekazywać je na adres: dyzurny.krp2@ksp.policja.gov.pl – wskazuje policja.