Katarzyna Kozyra odnalazła osoby, które wierzą, że są Jezusem. Pierwszą podróż do Jerozolimy w tym celu odbyła w 2012 roku, dzięki wsparciu prywatnego inwestora. Ostatecznie nagrała wiele wywiadów z osobami, które próbowały przekonać ją do tego, że są mesjaszami. Byli to przedstawiciele różnych religii pochodzący z różnych miejsc.
Z czasem ta ciekawość ustępuje miejsca mocnemu przywiązaniu do osób i próbie określenia ich stosunku do siebie samej. To, co miało być indagacją, staje się wzajemnym „szukaniem twarzy – nagle cały film zaczyna być dziennikiem podróży artystki, próbą odnalezienia się w świecie, z którym się na ogół nie stykamy I rezygnacją z popularnych klisz kulturowo-religijnego kiczu. Opowieścią o braku i łaknieniu. Milczący w jej obrazie Jezus ukazuje się na tle przypadków i narracji swoich „apostołów” – to oni mówią i działają, autoryzowani przez Mesjasza, niewidzialnej energii, którą z lubością opisują jako trawiący ogień albo światło – czytamy w opisie wystawy.
Wystawa „Szukając Jezusa. Biblioteka.” została otwarta dziś o godzinie 14:00. Będzie można podziwiać ją do 5 lutego. Więcej szczegółów można sprawdzić tutaj.