Mazowiecki Urząd Wojewódzki poinformował, że do września na Mazowszu było 135 łóżek szpitalnych w psychiatrii dzieci i młodzieży, a ich obłożenie od stycznia do czerwca wynosiło 141 procent. Oznacza to, że dla najmłodszych pacjentów strukturalnie brakuje aż około 50 łóżek. Sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej po zamknięciu oddziału psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży w Uzdrowisku Konstancin w Konstancinie, liczba łóżek spadła do 105.
Radni z Komisji Zdrowia i inni uczestnicy posiedzenia sejmiku zgodzili się, że nowy oddział psychiatryczny dla dzieci w Warszawie jest niezbędny. Rozwiązaniem problemów z brakiem łóżek może być otwarcie nowego oddziału psychiatrii dzieci i młodzieży w budynku, w którym do niedawna mieścił się szpital na Solcu. To właśnie tego chcą przedstawiciele władz Warszawy i samorządu Mazowsza, którzy przygotowali wstępny projekt stworzenia takiej placówki. Jeśli zostanie on zrealizowany, młodzi pacjenci nie będą musieli jeździć karetkami po całym województwie, by znaleźć pomoc psychiatryczną.
Możliwe jest powstanie nowego oddziału psychiatrii dzieci i młodzieży w przestrzeniach byłego szpitala na Solcu, jako filii Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii w Zagórzu i szpitala w Józefowie. Aby zabezpieczyć potrzeby Mazowsza, taki oddział musiałby mieć co najmniej 30 łóżek i powstać najpóźniej do końca 2023 roku (…) Mamy świadomość, że potrzebujemy około 20 mln zł w budżecie na rok przyszły, a na ten rok niewielką kwotę projektową. (…) I następnie potrzebować będziemy kwotę 8 mln zł w skali roku w wydatkach bieżących, na pokrycie straty z kosztów funkcjonowania w wyniku zbyt niskiej wyceny tych świadczeń przez NFZ. (…) Myślę też, że najwyższy czas, aby zacząć pozywać Narodowy Fundusz Zdrowia i Skarb Państwa za te nasze samodzielne dopłaty, szczególnie po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który wyraźnie wskazuje, że pokrywanie strat szpitali to nie jest nasze zadanie własne – podsumował przewodniczący Krzysztof Strzałkowski.
No stworzenie oddziału psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży potrzeba około 8 mln zł rocznie. Ostateczna decyzja w tej sprawie może zapaść na październikowej sesji sejmiku Mazowsza.