Sprawę zaginięcia dziecka na policję zgłosiła jego prababcia, która była zaniepokojona brakiem kontaktu z prawnukiem. Szybko rozpoczęły się poszukiwania.
21 października na terenie Warszawy kobieta zgłosiła zawiadomienie o zaginięciu jej prawnuka, z którym nie miała kontaktu od dłuższego czasu. Oczywiście od razu przystąpiliśmy do poszukiwań. Wspólnie z komendą stołeczną policjanci z garnizonu mazowieckiego intensywnie szukali dziecka. Dzisiaj niestety nastąpił tragiczny finał tych poszukiwań. Około 5 rano, w lesie w miejscowości Górki w powiecie garwolińskim policjanci ujawnili zwłoki 4-letniego chłopca. Do tej sprawy zatrzymano dwie 19-letnie osoby, czyli matkę i jej partnera — powiedziała Katarzyna Kucharska, rzeczniczka Komendy Wojewódzkie Policji w Radomiu.
Niestety chłopczyk został odnaleziony martwy, a jego ciało było zakopane w płytkim dole. Policja przekazała sprawę Prokuraturze Okręgowej w Siedlcach, która będzie wyjaśniała jej okoliczności.