Cierpliwie czekaliśmy na wydanie nieruchomości przez ambasadę rosyjską. Kilkukrotnie ponawialiśmy wezwania w tej sprawie. Mieliśmy nadzieję na polubowne rozstrzygnięcie sporu o grunt. Niestety bezskutecznie. Z tego powodu zdecydowaliśmy się na podjęcie stosownych działań, w tym przypadku przejęcie i zabezpieczenie obiektu, by przeprowadzić inwentaryzację znajdującego się tam majątku – tłumaczy Edward Siarka, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
Nadleśnictwo wypowiedziało ambasadzie rosyjskiej umowę na dzierżawienie ośrodka w połowie kwietnia tego roku. Było to spowodowane faktem, że Rosjanie nie opłacali czynszu. Jednakże pomimo tego ośrodek nie został oddany Lasom Państwowym. Rosjanie wydzierżawili obiekt w Skubiance na cele rekreacyjno-wypoczynkowe 11 lutego 2010 roku. Umowa została podpisana na 15 lat. Po przejęciu ośrodka Lasy Państwowe przeprowadzą tam inwentaryzację, a następnie przegląd stanu technicznego.
Dzierżawa gruntu w Skubiance była kontynuowana od lat 80. na tych samych — korzystnych dla Rosjan warunkach. Z historii tej współpracy widzimy, że często brakowało płynności w regulowaniu należności wynikających z umowy, aż ostatecznie, przestały napływać. Mam nadzieję, że po odzyskaniu tych nieruchomości zostaną wykorzystane na szczytny cel, np. na pomoc uchodźcom wojennym — powiedział Józef Kubica, p.o. dyrektor generalny Lasów Państwowych