W czwartek wieczorem w miejscowości Żelechów w powiecie grodziskim doszło do wypadku z udziałem 3 kierowców.
Stałam na poboczu, włączyłam awaryjne, syn wyszedł z furtki, stanął przy bramie i czekał. Jeden samochód jechał z jednej strony, a drugi z naprzeciwka. Widziałam, jak ten samochód, zamiast się zatrzymać i ustąpić pierwszeństwa, to jeszcze przyspieszył i po prostu we mnie tak uderzył, że inny samochód nie był w stanie zahamować i uderzył w jego bok. Kierowca wrzucił jeszcze wsteczny i uderzył w mój samochód – mówi Radiu Kolor poszkodowana kobieta, która brała udział w wypadku.
Kobieta rozpoznała za kierownicą księdza z lokalnej parafii
Za kierownicą siedział ksiądz naszej parafii, który uczy dzieci w szkole. Był pod wpływem alkoholu – mówi kobieta.
Poszkodowaną kobietę zabrała karetka, ponieważ była w szoku. Nie odniosła jednak poważnych obrażeń. Informacje o wypadku potwierdza policja.
Na miejscu policjanci ruchu drogowego ustalili, że kierowca zderzył się z hondą, a następnie najechał na zaparkowanego przed posesją volkswagena – mówi Radiu Kolor asp. szt. Katarzyna Zych z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.
Policjantka potwierdza, że kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Ksiądz będzie przesłuchany i sprawa trafi do sądu.
Tę informację potwierdził rzecznik prasowy archidiecezji warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński, który oficjalnie przekazał reporterowi Radia Kolor, że to duchowny spowodował wypadek. Sprawcą był ksiądz z parafii Żelechów-Ojrzanów.