Raport z rynku OC w 2020 roku

fot. artykuł sponsorowany

Rok 2020 był pod wieloma względami niespodziewany i pełen dziwnych wydarzeń. Czy jednak sytuacja światowa wpłynęła na rynek ubezpieczeń obowiązkowych OC? W tym tekście sprawdzimy, jak kształtowały się ceny i porównamy obecną sytuację do poprzednich lat.

Gdzie kupić OC?

Najlepszym miejscem, ze względu na pandemię i nie tylko, jest bez wątpienia Internet. Wystarczy tylko, że wejdziesz na stronę jednej z porównywarek ubezpieczeń OC/AC, by w szybki sposób znaleźć ofertę, która będzie idealna. Ważnym atutem kalkulatorów ubezpieczeń samochodowych jest również fakt, że oferty, które się w nich znajdują, są często o wiele korzystniejsze niż to, co można znaleźć w stacjonarnych biurach. Sprawdź swoje OC/AC: https://kalkulator.najtaniejuagenta.pl/kalkulator/oc-ac/

OC w ostatnich dwóch latach

W ciągu dwóch ostatnich lat można było zauważyć stabilizację cen ubezpieczenia OC. Z kolei w roku 2020 wahania wysokości składek również nie były oszałamiające z wyjątkiem ostatniego kwartału. Klienci bowiem mogli liczyć aż na 5.5% obniżkę cen w stosunku do ofert dostępnych w pierwszych trzech kwartałach.

Gdzie za OC płaciliśmy najmniej?

W roku 2020 najdroższe polisy były oferowane klientów mieszkającym w województwach: pomorskim, dolnośląskim i mazowieckim. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ tego typu trend utrzymuje się już od kilku lat. Jeśli zaś chodzi o najtańsze OC, to niskimi cenami mogli cieszyć się przede wszystkim kierowcy z podkarpackiego, opolskiego i świętokrzyskiego. Różnica między „najdroższym” a „najtańszym” województwem wyniosła aż 38%.

W których miastach było najtaniej i najdrożej?

W tej kategorii również nie ma z byt wielu zaskoczeń. Najwięcej tradycyjnie już płacili mieszkańcy Wrocławia, Gdańska i Warszawy. Z kolei kierowcy z Opola, Rzeszowa i Kielc mogli wybierać spośród tanich ofert. Różnica pomiędzy Wrocławiem a Opolem wyniosła aż 47,8%.

Ceny polis w kontekście wieku?

Standardowo najmłodsi kierowcy musieli zadowolić się najdroższymi ofertami. Jest to spowodowane przez fakt, że w oczach ubezpieczycieli niosą ze sobą bardzo duże ryzyko wypadku. Z kolei kierowcy w wieku 62 lat zapłacili średnio jedynie 557 zł, co w porównaniu do składki dla 18-latka (2125 zł) jest prawie czterokrotnie mniejszą kwotą.

Stan cywilny a OC

Kawalerowie i panny nie mogą zaliczyć 2020 roku do udanych. Ich polisy były bowiem najdroższe w Polsce i wynosiły średnio 950 zł. Mniej powodów do narzekań mają z kolei osoby w związkach małżeńskich. Ich polisy kosztowały średnio 595 zł. Ta grupa została również objęta największą obniżką cen w wysokości 1%.

Marka pojazdu a wysokość składki

Ten trend utrzymuje się już od wielu lat. Kierowcy, którzy poruszają się pojazdami marki: Skoda, Toyota i Fiat mogą liczyć na najniższe składki w średniej wysokości 620 zł. Klienci, którzy zdecydowali się na samochody BMW, musieli zapłacić nieco więcej, bo aż 835 zł. Różnica pomiędzy najtańszą a najdroższą polisa wynosiła aż 39,4%.

Czy paliwo miała znaczenie?

W 2020 roku najwięcej za ubezpieczenie OC płacili posiadacze samochodów z instalacją LPG. Ich polisa kosztowała średnio aż 711 zł. Lepszymi cenami cieszyli się kierowcy pojazdów elektrycznych – 492 zł. Różnica wynosiła 44,5%, co jest już z całą pewnością zauważalne w budżecie każdego kierowcy.

A co z płcią?

Zgodnie z prawem ubezpieczyciele nie mogą różnicować cen swoich produktów w kontekście płci. Oszem, można było zauważyć pewne wahania, ale mimo wszystko w Polsce mężczyźni i kobiety płacą za polisę mniej więcej tyle samo. Jest to najsprawiedliwszy układ, który nie powinien być zmieniany.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY