Poseł zainterweniował w sprawie „Paulinki”. „Najbardziej oburza kwestionowanie zasadności odszkodowania”

fot. YT - Wszechnica FWW

Anna Jakubowska w 1949 roku została skazana przez komunistyczne władze na pobyt w stalinowskim więzieniu. Reżim postawił jej zarzut działania na rzecz zmiany ustroju. Te oskarżenia były fałszywe, jednak „Paulinka” spędziła 5 lat w ekstremalnie ciężkich warunkach. Doświadczała tam tortur i przemocy psychicznej i fizycznej. Ten okres miał też destrukcyjny wpływ na jej życie rodzinne oraz zawodowe. W czerwcu 2021 roku bohaterka Powstania Warszawskiego zaczęła ubiegać się o odszkodowanie od państwa, jak twierdzi, potrzebowała pieniędzy, by zapewnić godny byt swojemu choremu synowi. Początkowo sąd przyznał kobiecie 9 milionów, jednak jak informuje stołeczna „Wyborcza” ten wyrok zaskarżyła Prokuratura Okręgowa w Warszawie oraz powiązany ze Zbigniewem Ziobro sędzia „dobrej zmiany” Piotr Schab. Przez te działania bohaterka może stracić pieniądze. 

W tej sprawie zainterweniował poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba

„Skandaliczna w tej sprawie jest apelacja prokuratury. Najbardziej oburza kwestionowanie zasadności odszkodowania. Czym podpadła? Być może swoimi oświadczeniami publicznymi, bo wielokrotnie ujmowała się za osobami dyskryminowanymi i wykluczanymi” – powiedział poseł Michał Szczerba. 

Michał Szczerba poruszył ten temat również w czwartek na sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka

„Anna Jakubowska, obok Wandy Traczyk-Stawskiej, Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej czy Haliny Jędrzejewskiej, jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych weteranek powstania warszawskiego, ale żadna z nich nie przeżyła w czasach powojennych takich cierpień jak ona. Za stracone lata, za brak kontaktu z dzieckiem, za życiowe dramaty — państwo polskie, które zachowuje ciągłość, powinno wypłacić należne odszkodowanie. Szkoda tylko, że dzieje się to tak późno” – powiedział poseł Michał Szczerba (KO).

Poseł Michał Szczerba zwrócił się do polityków sejmie

„Zażądałem odpowiedzi na piśmie. Ale oprócz tego będzie interwencja złożona w trybie przewidzianym w ustawie o wykonywaniu mandatu posła. Pierwsze pytanie, które zadaję, jest takie: dlaczego podległa Zbigniewowi Ziobrze, jako prokuratorowi generalnemu, Prokuratura Okręgowa w Warszawie kwestionuje zasadność zadośćuczynienia? Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta na komisji stwierdził, że nie jest kwestionowana zasadność odszkodowania, ale jego wysokość, co jest nieprawdą” – powiedział Michał Szczerba. 

„Ostatni powstańcy warszawscy powinni być dla wszystkich świętością. Państwo, które wydaje miliony na jakieś zbytki, na jakichś blichtr władzy, a w pandemii pokazało swoją słabość, gdy hochsztaplerzy, spekulanci wyprowadzali dziesiątki milionów złotych, chociażby z Ministerstwa Zdrowia na respiratory, które nie dotarły, dzisiaj nie ma prawa odmawiać nikomu należnego odszkodowania” – powiedział Michał Szczerba. 

Michał Szczerba przypomniał o podobnych przypadkach w przeszłości 

„Takie odszkodowanie dostał np. pan senator Zbigniew Romaszewski i nikt nie kwestionował jego zasadności czy wysokości. Tego, co przeżyli ci więźniowie, nie można jednak porównywać z tym, co przeszła w czasach stalinowskich pani Anna Jakubowska „Paulinka” – powiedział poseł KO.

„Bardzo dziwne jest to, że w jednym czasie prokuratura i sędzia, który jest uznawany za człowieka Zbigniewa Ziobry, podejmują działania, żeby zadośćuczynienie nie zostało jej wypłacone. Uważam to za niegodziwość. Moim zdaniem nie ma tu przypadku. Myślę, że w tyle tej sprawy jest aktywność publiczna pani Anny Jakubowskiej „Paulinki”, która pomimo sędziwego wieku nie pozostaje obojętna na niesprawiedliwość, dyskryminację, wykluczenie czy w kwestii używania znaku Polski Walczącej dla celów politycznych, bo też w tej sprawie kiedyś występowała, gdy na jednej z konferencji Jarosław Kaczyński przypiął sobie ten symbol” – dodał. 

Udostępnij ten artykuł!

Najnowsze podcasty

Nowa aplikacja mobilna RadiaKolor

Daj nam znać!

Coś ciekawego wydarzyło się w Warszawie lub okolicach? 
Warto nagłośnić ciekawą inicjatywę? Może urzędnicy się nie popisali? 

Poinformuj o tym dziennikarzy Radia Kolor! 
Z przyjemnością zajmiemy się Twoim tematem.
W razie potrzeby – gwarantujemy anonimowość.