Jak informuje warszawski Super Express, pod koniec lipca podczas interwencji policji na ul. Zwycięzców w Warszawie doszło do nadużycia władzy. Mundurowi podjęli próbę zatrzymania mężczyzny za picie alkoholu w miejscu publicznym, doszło do szarpaniny. Jeden z policjantów po krótkim pościgu za podejrzanym miał zacząć go kopać. Warszawska policja rozpoczęła postępowanie dyscyplinarne w tej sprawie.
W sprawie wszczęto postępowanie dyscyplinarne, które wyjaśni, czy funkcjonariusze przekroczyli swoje uprawnienia. Wniosek wpłynął kilka dni po interwencji. Zabezpieczono materiał dowodowy, m.in. zapis monitoringu. Policjanci na czas postępowania zostali zawieszeni – powiedział w rozmowie z Super Expressem nadkom. Sylwester Marczak ze stołecznej policji.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi także prokuratura w Nowym Dworze Mazowieckim. Musiała się nim zająć inna prokuratura niż ta z warszawskiej Pragi, gdyż oskarżani policjanci współpracują z nią na co dzień. To już kolejny skandal z udziałem stołecznych funkcjonariuszy w ostatnim czasie. Niedawno wulgarnie obeszli się oni z obywatelem Ukrainy.