Alarmujące wiadomości dotarły do opinii publicznej dzięki publikacji przez Krzysztofa Strzałkowskiego, burmistrza warszawskiej Woli i przewodniczącego komisji zdrowia Sejmiku Województwa Mazowieckiego, korespondencji między dyrektorami pogotowia a koncernem Orlen.
Według pisma datowanego na 2 października, autorstwa Karola Bielskiego, dyrektora Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego „Meditrans”, ratownicy medyczni sygnalizowali wielokrotne problemy z tankowaniem oleju napędowego. Problem ten dotyczył głównie powiatów piaseczyńskiego, grójeckiego oraz tarczyńskiego. Co więcej, karetki były zmuszone opuścić swoje rejony operacyjne w poszukiwaniu stacji z dostępnym paliwem.
Najbardziej niepokojące doniesienia pochodzą jednak z Ostrołęki. Jak wynika z kolejnej korespondencji opublikowanej przez Strzałkowskiego, ratownicy medyczni musieli pokonać 25 km, by zatankować karetkę. W efekcie, przez 1,5 godziny pojazd nie był dostępny dla pacjentów, co zdaniem dyrektora Mirosława Dąbkowskiego, jest sytuacją niedopuszczalną.
Skandal z BRAKIEM PALIWA DLA KARETEK poszerza swój zasięg. Pojawiają się relacje ratowników z powiatów około-warszawskich‼️Poniżej załączam WSTRZĄSAJĄCY dokument z warszawskiego Meditrans do Orlenu.
Jeszcze wczoraj biuro prasowe Orlen na doniesienia, że ratownicy zamiast czekać… pic.twitter.com/UYIVBvDDRb
— Krzysztof Strzałkowski (@KStrzalkowski) October 4, 2023
Kontrowersji nie brakuje także w odbiorze tej informacji przez Orlen. Biuro prasowe koncernu zareagowało na doniesienia, oskarżając w social mediach o rozpowszechnianie fałszywych informacji. Pomimo tego, Strzałkowski podkreśla, że dysponuje dowodami na trudności w tankowaniu paliwa przez ratowników.
W odpowiedzi na zarzuty, Orlen za pośrednictwem mediów społecznościowych zapewnił, że tego dnia paliwo na stacjach pod Ostrołęką było dostępne, ale nie podał dokładnej godziny.
Cała sytuacja podnosi ważne kwestie dotyczące infrastruktury oraz dostaw niezbędnych dla ratowników medycznych środków. Brak paliwa może w istotny sposób opóźnić lub nawet uniemożliwić udzielenie pomocy, co może mieć tragiczne konsekwencje dla pacjentów potrzebujących pilnej interwencji.