Kamienica Anny Koźmińskiej mieści się przy ul. Żelaznej 64, na rogu ul. Krochmalnej. Budowa obiektu rozpoczęła się ok. 1896 roku, a zakończono ją w roku 1912. Budynek został uszkodzony w 1944 roku w trakcie powstania warszawskiego, a w 2009 roku kamienica została wpisana do rejestru zabytków.
– To niemy świadek historii i niezwykle cenny obiekt w skali całej Warszawy, dlatego dokładamy wszelkich starań, aby kondycja kamienicy była jak najlepsza – mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli. – Stąd konieczność przeprowadzenia gruntownej modernizacji i termomodernizacji budynku, a dosłownie za kilka dni rozpoczynamy drugą fazę robót – dodaje Strzałkowski.
W ubiegłym roku przeprowadzono prace remontowe wewnątrz zabytkowej kamienicy. Teraz dzielnica podpisała umowę z wykonawcą, który za 8,3 mln zł przeprowadzi drugi, najważniejszy i najbardziej skomplikowany etap inwestycji.
– Warto wspomnieć, że remont nie byłby możliwy, gdyby nie pomoc Samorządu Województwa Mazowieckiego, który wsparł inwestycję kwotą 4 mln zł, za co jesteśmy bardzo wdzięczni – burmistrz Woli. Prace ruszą już niedługo.
– Ekipa wykonawcy wejdzie na teren kamienicy już w przyszłym tygodniu, a do jej zadań będzie należało m.in. wykonanie nowych płyt balkonowych z odtworzeniem oryginalnych detali, przeprowadzenie remontów wszystkich elewacji budynku, wymiana stolarki drzwiowej i okiennej w piwnicy, wymiana witryn lokali usługowych od ul. Krochmalnej, odtworzenie pierwotnej bramy stalowej, docieplenie stropu poddasza, termomodernizacja całego budynku i wymiana instalacji odgromowej – wymienia Marcin Hoffman, radny Woli.
Dzielnica zakłada, że ten etap inwestycji zostanie ukończony maksymalnie do 30 listopada 2025 roku.
– Bardzo się cieszymy, że po tylu latach uda się przywrócić kamienicy przy Żelaznej 64 jej dawny blask. Ten dom to ważny element historii naszej dzielnicy, zasłużył na „nowe życie” – zaznacza Mateusz Matejewski, dyrektor ZGN Wola.