Od 18 stycznia – strajk generalny maszynistów WKD.
Wczorajsze rozmowy ostatniej szansy w sprawie podwyżek zakończyły się fiaskiem. Zarząd spółki niezmiennie proponuje 500 zł podwyżki od kwietnia. W zeszłym roku zgodziła się na to kolejowa „Solidarność”, ale członkowie Związku Zawodowego Maszynistów w Polsce domagają się 800 zł od stycznia. – Zarząd niestety nie był w stanie przekonać Marszałka, żeby wdrożyć podwyżkę wysokości 800 zł. Z drugiej strony, jest oczekiwanie pracowników, bardzo silne i wyrażane też w referendum, że to jednak ma być 800 zł. Oni oczekiwali tej podwyżki już w zeszłym roku i nie dostali ani złotówki do uposażenia zasadniczego, więc w tym roku te 800 zł jest takim już dość sztywnym postulatem – tłumaczy Sławomir Centkowski, wiceprezydent Związku.
Strajk ma się zacząć 18 stycznia. pociągi WKD nie wyjadą na trasy w godzinach szczytu – od 6.00 do 8.00 i od 15.00 do 17.00.
Dziś rano Sławomir Centkowski powiedział Radiu Kolor, że zarząd poprosił związkowców o jeszcze jedno spotkanie, dzień przed rozpoczęciem planowanego strajku. – Dalecy jesteśmy w ogóle od tego, żeby podjąć strajk. Zdajemy sobie sprawę, że będzie to ogromny kłopot dla pasażerów, a oni nie mają obowiązku wykazywać się zrozumieniem dla naszych postulatów. Dlatego, choć tego nie ma w protokole, nieoficjalnie ustaliliśmy z zarządem, że spotykamy się jeszcze 17 stycznia, z nadzieją, że jednak do tego strajku nie dojdzie.