Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński zapowiedział, że do warszawscy strażacy wyruszą z pomocą do Turcji. To odpowiedź Polski na prośbę tureckich władz. Na miejsce ma wyruszyć polska ciężka grupa poszukiwawczo-ratownicza HUSAR, która składa się z 76 strażaków i 8 psów ratowniczych.
Jedziemy tam na wniosek strony tureckiej po trzęsieniu ziemi o co najmniej 7,6 w skali Richtera, czyli bardzo ciężkim, bardzo dużo zniszczeń i coraz większa liczba ofiar — mówi Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta głównego PSP.
Strażacy rozpoczęli mobilizację dziś o godzinie 6:00, a około 13:30 przybyli do stolicy.
Około godziny 17:00 planowany jest wylot i tam przewidujemy, że możemy zostać bezpośrednio skierowani do działań — mówi Karol Kierzkowski.
Do tragicznego trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. To jedno z najsilniejszych trzęsień w regionie od ponad 100 lat. Pomoc wysyłają także inne kraje.
Dziesięć zespołów poszukiwawczych i ratowniczych zostało szybko zmobilizowanych z Bułgarii, Chorwacji, Czech, Francji, Grecji, Holandii, Polski i Rumunii, aby wspierać osoby udzielające pierwszej pomocy na miejscu. Włochy i Węgry również zaoferowały Turcji swoje ekipy ratunkowe. Unijne Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego jest w bezpośrednim kontakcie z władzami w Turcji, aby w razie potrzeby koordynować dalsze wsparcie — podała Komisja Europejska.