W sumie w 2023 roku rachunek stolicy za energię ma wynieść 950 milionów złotych. Jak pisze Rafał Trzaskowski, to dwa razy więcej niż w 2022 i ponad trzy razy więcej niż w 2021 roku. – Skala podwyżek jest gigantyczna – twierdzi prezydent. Chodzi o koszty funkcjonowania kluczowych obszarów działania miasta. “… przecież prądu potrzeba praktycznie wszędzie – w szkołach, w funkcjonowaniu transportu publicznego, w placówkach ochrony zdrowia, w żłobkach, w ośrodkach opieki społecznej… Wszędzie. A w przypadku np. szpitali stabilny dopływ energii jest absolutną podstawą funkcjonowania, od której może zależeć ludzkie zdrowie, a nawet życie – napisał w mediach społecznościowych Trzaskowski.
Prezydent Warszawy nie kończy na tym wyliczania problemów, które, według niego, z winy rządu spadają na stolicę. “Tymczasem ceny energii to przecież nie pierwszy i niejedyny cios w budżet Warszawy. W ostatnich latach mieliśmy ich aż nadto. Czekają nas miliardowe ubytki, jakie co roku w kasie stolicy wygeneruje tzw. „polski ład”. Borykamy się też z rosnącymi wydatkami bez adekwatnej rekompensaty ze strony rządu – to problem szczególnie w obszarze edukacji, gdzie za galopującym wzrostem kosztów nie idzie stosowny wzrost subwencji. Ale dotyczy też choćby walki z pandemią. Nie wspominając już o potwornej drożyźnie. Czy o KPO, z którego środki wciąż nie trafiły do Polski, bo politycy PiS i satelitów robią wszystko, żeby przypadkiem unijne miliardy nie zasiliły polskiej gospodarki” – pisze Trzaskowski.
Przewiduje, że rząd PiS-u nie przyzna się do winy, tylko zrzuci ją na innych. “Winny będzie Putin, winna będzie „zła Bruksela”, Niemcy, na pewno znajdzie się też coś dla Tuska. Ale to Wy, drodzy rządzący, odpowiadacie za całe lata zmarnowanego czasu, kiedy można było inwestować w racjonalne zwiększanie bezpieczeństwa energetycznego Polski. To Wy utopiliście ponad miliard złotych w blok w Ostrołęce, żeby kolejne setki milionów wydać na jego rozbiórkę. To Wy przepaliliście miliardy złotych, jakie do budżetu państwa wpływały z unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji. To Wy zrezygnowaliście z darmowych uprawnień dla energetyki, które mogły służyć jej modernizacji, a które rząd PO-PSL w 2014 wynegocjował z takim trudem. To Wy de facto zablokowaliście rozwój energetyki wiatrowej. Dopiero teraz, gdy kryzys już widać na rachunkach, gdy jest już za późno, w pośpiechu próbujecie wycofywać się z fatalnych, błędnych decyzji sprzed lat” –
Według Trzaskowskiego za dodatkowe 500 milionów, które Warszawa w przyszłym roku będzie musiała zapłacić za energię można wybudować “drugi Szpital Południowy. Albo kilkanaście nowych szkół. Zbudować nawet 30 przedszkoli. Albo sfinansować bezpłatną opiekę w żłobku dla 30 000 dzieci przez cały rok. A gdyby te pieniądze przeznaczyć na transport publiczny? Wtedy można by kupić 10 nowych pociągów metra. Albo 25 pociągów SKM. Albo aż 150 elektrycznych autobusów. Wymieniać można w nieskończoność”.