Wiadomości - Wołomin

W lesie pod Wołominem ktoś porzucił 30 świnek morskich. Przez kilkanaście godzin nikt im nie pomógł, przez co niektóre z nich zmarły. W końcu uratowało je Pogotowie dla Zwierząt, jednakże wcześniej na miejscu pojawiła się policja, która nawet go nie zabezpieczyła, a jedynie przekazała sprawę do Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Wołominie. Ta instytucja także ją zignorowała, co kosztowało kilka świnek morskich życie.  

Niezwykła historia psa z Wołomina chwyciła za serce mieszkańców miasta do tego stopnia, że postanowili uhonorować go pomnikiem. Misiek vel Szeryf przez lata przemierzał ulice Wołomina, można było go spotkać także w pociągu i na dworcu. Z czasem stał się miejską legendą i ulubieńcem mieszkańców.