29-letni obywatel Gruzji został zatrzymany przez ursynowskich funkcjonariuszy. Mężczyzna był taksówkarzem, pracującym za pośrednictwem jednej z aplikacji mobilnych. By zwiększyć swoje zarobki, postanowił nie płacić za benzynę. Podejrzany pojechał na jedną z warszawskich stacji benzynowych swoją toyotą, następnie zatankował do pełna i odjechał, nie płacąc. Gdy mężczyzna zdał sobie sprawę, że jest bezkarny, postanowił powtórzyć proceder jeszcze kilkukrotnie. Jednak jego zachowanie nie pozostało niezauważone przez właścicieli stacji, którzy zgłosili sprawę na policję.
Zatrzymany mężczyzna tłumaczył, że kradł, ponieważ mało zarabia
Mężczyzna zatankował za darmo 5 razy. Kolejne razy udaremnili ursynowscy policjanci, którzy w trakcie patrolu w rejonie ulicy Dunikowskiego zauważyli samochód podejrzanego. Funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli, a ten szybko przyznał się, że w przeszłości zdarzyło mu się tankować bez płacenia. Kierowca tłumaczył, że jego zarobki są skromne i próbował zaoszczędzić. Policjanci nie zaakceptowali jego tłumaczenia i aresztowali go. Teraz podejrzanemu grozi 5 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów.