Budowa Parku Aktywności Rodzinnej ma zakończyć się pod koniec przyszłego roku. Miasto planuje wybudować go na osiedlu Zerzeń w dzielnicy Wawer, nieopodal lasu. Ma powstać tam wiele atrakcji dla mieszkańców takich jak tor wrotkarski, scena leśna, strefa biwakowa, psi plac zabaw, a nawet wieża widokowa. Do tego wszystkie ma się tam znaleźć setki miejsc parkingowych. Łącznie ta inwestycja pochłonie 9 mln złotych. Na papierze brzmi to świetnie, jednak wielu mieszkańców zwraca uwagę na to, że przy okazji realizacji tego projektu ucierpi wiele drzew. Radni z kolei argumentują, że w tej sprawie odbyły się już konsultacje społeczne.
Park Aktywności Rodzinnej jest inwestycją bardzo potrzebną w naszej Dzielnicy i wpisuje się w strategię promowania Wawra jako najbardziej zielonej i aktywnej dzielnicy Warszawy — napisała Sandra Spinkiewicz Radna Dzielnicy Wawer po konsultacjach społecznych.
Na Wawrze zostaną wycięte drzewa, by zbudować park?
Jak informuje warszawski Super Express, mieszkańcy dzielnicy są niezadowoleni z projektu zaproponowanego przez władze. Wszystko przez to, że urzędnicy planują wycinkę drzew. W tym momencie nie wiadomo jeszcze, ile roślin zostanie ściętych, ma to zostać określone na etapie dokumentacji projektowej. Jednak już teraz na wielu drzewach można znaleźć czerwone kropki, oznaczające, że są one przeznaczone do wycinki. Nie podoba się to niektórym mieszkańcom dzielnicy.
W momencie gdy pierwszy raz zobaczyłam tablice informującą o tej ogromnej inwestycji, która powstaje na tym terenie, to mi włosy stanęły dęba, gdyż takie przedsięwzięcie zniszczy spory kawałek obszaru polany przylegającej do okolicznego lasu, tworzącej jego naturalne przedłużenie oraz zakłóci zarówno życie zwierząt w całym tym obszarze leśnym jak również nasze tj. najbliższych sąsiadów — napisała właścicielka Osiedla TRAKT LUBELSKI 300 E, znajdującego się nieopodal planowanej inwestycji.
Zdania mieszkańców Wawra są podzielone
Nie wszyscy mieszkańcy dzielnicy są jednak przeciwni planowanej inwestycji. Wielu członków grupy „Wawer moja dzielnica” nie zgadzało się z panią Iwoną i wyrażało swoje poparcie dla miejskiej inwestycji. Nie zabrakło też głosów sprzeciwu wobec planów wawerskiego ratusza.
Jestem za Parkiem Aktywności Rodzinnej. W naszej dzielnicy brakuje uporządkowanej przestrzeni publicznej, nie ma parków… place zabaw są pełne dzieci, jest potrzeba… – napisała pani Marta.
Mieszkańcy Wawra zwracali uwagę na konieczność ochrony przyrody
Należy podjąć działania celem ochrony naturalnych siedlisk zielonych, które są rezerwuarem bioróżnorodności, a ta jest najważniejsza dla nas wszystkich. Nie tylko dla zwierząt – ale właśnie dla ludzi także.arkiem Aktywności Rodzinnej. W naszej dzielnicy brakuje uporządkowanej przestrzeni publicznej, nie ma parków… place zabaw są pełne dzieci, jest potrzeba… – napisała pani Iza.