Wiadomości -
Radni podwyższyli opłatę za noc w izbie wytrzeźwień na Kolskiej. Cena jak w dobrym hotelu
Rada Warszawy podniosła opłaty za pobyt w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych przy Kolskiej. Na dzisiejszej sesji radni przegłosowali uchwałę, na mocy której jedna noc w tym ośrodku będzie kosztowała prawie 400 złotych.
Warszawski radny PiS miał awanturować się w restauracjach i poniżać kelnerki. Jest wiceprzewodniczącym komisji kultury
Warszawski radny Piotr Mazurek odszedł z funkcji pełnomocnika rządu ds. polityki młodzieżowej dwa miesiące temu. Teraz tygodnik "Polityka" ujawnił zadziwiające kulisy tej dymisji. Jej przyczyną miało być zachowanie polityka, który wdawał się w awantury i poniżał m.in. kelnerki w restauracjach, czy swoich kierowców. Dla PiS groziło to wizerunkową katastrofą. Doniesienia tygodnika skomentował Piotr Mazurek. Zajmują się tym w tej chwili prawnicy - powiedział Radiu Kolor.
Mężczyzna rzucił się z widłami na policjantów. Zranił nimi służbowego psa [WIDEO]
Policja została wezwana do agresywnego mężczyzny, który rzucał kamieniami w sąsiada. Gdy przybyli na miejsce, agresor się nie uspokoił. Wpadł w szał i wymachiwał widłami, zranił nimi policyjnego psa. W końcu 46-latek został obezwładniony przy pomocy paralizatora.
Władze Pragi-Północ nie chcą zrealizować rowerowego projektu z budżetu obywatelskiego. Miasto zapowiada konsekwencje
Władze Pragi-Północ uznały, że nie będą realizowały projektu z budżetu obywatelskiego, który zakłada wprowadzenie kontraruchu na ścieżkach rowerowych, pomimo że chcą tego mieszkańcy i pomimo że dostały od miasta pieniądze na ten cel. Tłumaczą to względami bezpieczeństwa, ale 15 innych dzielnic stolicy takich przeciwwskazań nie ma. Wiceprezydent Olszewski zapowiada konsekwencje. Sytuacja, w której nie są realizowane projekty z budżetu wymaga wyjaśnienia - mówi.
Napad na sklep w Kobyłce: napastnik stanie dziś przed sądem
W czwartek rusza proces mężczyzny, który brał udział w napadzie na sklep w Kobyłce. Drugi z atakujących zginął. Zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara do 15 lat więzienia. Prokuratura będzie oczywiście żądała jak najsurowszej kary - mówi Katarzyna Skrzeczkowska z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.