O decyzji wojewody poinformowała wiceprezydentka Warszawy Aldona Machnowska-Góra, która nazywa jej uzasadnienie kuriozalnym. Według niej Konstanty Radziwiłł próbuje ocenzurować działalność artystyczną tej instytucji kultury. Unieważnił on zarządzenie powołujące Monikę Strzępkę na dyrektorkę Teatru Dramatycznego. Została ona zawieszona, a jej obowiązki będzie pełnić Monika Dziekan, która jest jej zastępczynią.
W uzasadnieniu wskazano szereg opinii, które jasno wskazują na próbę cenzury zarówno wobec instytucji kultury, jak i działalności artystycznej. Krytyka dotyczy m.in. zapisów z koncepcji programowej, propozycji artystów współpracujących, dotychczasowych osiągnięć reżyserki — napisała.
Złota wagina oburzyła wojewodę mazowieckiego
Monika Strzępka rozpoczęła swoją kadencję głośnym rytuałem, który polegał na wniesieniu wielkiej rzeźby złotej waginy do foyer Teatru Dramatycznego. Podczas tej inauguracyjnej uroczystości podkreślała ona, że chce, wyrazić przez to kobiecość, seksualność i przyjemność, dodała też, że pragnie, by Teatr Dramatyczny stał się instytucją feministyczną. W 26-punktowym uzasadnieniu decyzji wojewody czytamy m.in. o tych wydarzeniach. Konstanty Radziwiłł nie zgodził się z kobietą i przedstawił swoją własną interpretację instalacji artystycznej przedstawiającej kobiecy narząd płciowy.
W rzeczywistości jest to jednak poniżające dla kobiet redukowanie kobiecości do jednej, seksualnej sfery życia ludzkiego. Godzi się zauważyć, że w podobny sposób, postrzeganie kobiet zniekształca przemysł pornograficzny. Ignorując ogromne bogactwo ról społecznych, jakie może pełnić kobieta, pornografia redukuje kobiecość do czysto biologicznego aspektu, który sprowadza się do zaspokajania potrzeb seksualnych — czytamy w uzasadnieniu wojewody.
Została odwołana za LGBT, waginę, antypolskość i lewicowość
W swoim uzasadnieniu Konstanty Radziwiłł zaznacza też, że wizja Moniki Strzępki na prowadzenie teatru odbiegła od oczekiwań konkursowych już na etapie składania dokumentów. Według niego problemem jest ideologia lewicowa, która nie wpisuje się w historię tej instytucji.
Nadto kandydatka zapowiedziała promowanie repertuaru o konotacjach ideologii lewicowej, co nie wpisuje się w tradycje Teatru. Intencją Organizatora było kontynuowanie ścieżki wytyczonej przez wcześniejszych dyrektorów Teatru, m.in.: Gustawa Holoubka, Zbigniewa Zapasiewicza czy Piotra Cieślaka — czytamy w uzasadnieniu.
Lista zarzutów wojewody wobec Moniki Strzępki jest jeszcze dłuższa. Nie podoba mu się także pomysł, by hymnem Teatru Dramatycznego miał zostać utwór Marii Peszek "Viva la vulva".
Co więcej, Monika Strzępka wyraziła wręcz swoje uznanie dla Marii Peszek, którą określiła jako „jeden z głosów walki o prawa kobiet i społeczności LGBT+", wspierającej „protesty w sprawach praw reprodukcyjnych" - czytamy w uzasadnieniu.
W dokumencie możemy przeczytać również o niechęci Moniki Strzępki do dzieł klasycznych, a nawet o jej antypolskości.
Analiza twórczości Moniki Strzępki prowadzi zaś do wniosku, że autorka stroni od dzieł klasycznych, a jeśli nawet tytuł i inspirację czerpie z dzieł literatury klasycznej, to czyni to tylko po to, aby ukazać ich karykaturę. Takim przykładem jest wyreżyserowany przez nią spektakl pt.: „Dziady. Ekshumacja", w którym zaprezentowała tzw. pedagogikę wstydu wobec narodu polskiego, oskarżając Polaków o liczne zbrodnie. Takie prądy antykultury w twórczości Moniki Strzępki, w oczywisty sposób pozostają w sprzeczności z linią programową i artystyczną Teatru Dramatycznego w Warszawie oraz jego dotychczasowym dorobkiem — pisze wojewoda.
Dzisiaj Wojewoda Mazowiecki w trybie rozstrzygnięcia nadzorczego unieważnił zarządzenie Prezydenta w sprawie powołania dyrektorki Teatru Dramatycznego m. st. Warszawy – Moniki Strzępki. Uzasadnienie kuriozalne.
— Aldona Machnowska (@AldonaMachnow1) November 24, 2022