Strefa płatnego parkowania na Saskiej Kępie budzi wśród mieszkańców tej dzielnicy wiele emocji. Rada miasta już dwukrotnie głosowała nad petycjami sporządzonymi przez przeciwników tego rozwiązania i radni dwukrotnie poparli ich postulaty. Za pierwszym razem "za" głosowało 11 przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej. Sprzeciwili się oni długofalowej polityce miasta i programowi Rafała Trzaskowskiego, który jest zwolennikiem SPPN. Podobnie było w przypadku drugiej petycji, ale wówczas strefie sprzeciwiło się jedynie 5 radnych KO.
Jednakże nie wszyscy mieszkańcy Saskiej Kępy podzielają zdanie autorów petycji sprzeciwiających się SPPN. Pojawiła się również przeciwna inicjatywa. Pod dokumentem wyrażającym poparcie dla tego rozwiązania podpisało się 1700 osób, później trafił on do rady miasta, jednak radni nie mieli jeszcze okazji nad nim debatować.
Saska Kępa dziś jest strefą Parkuj i Jedź. Mieszkańcy okolic i przedmieść przyjeżdżają na Saską Kępę, zostawiają auta i przesiadają się na komunikację miejską. To skutkuje tym, że nie mamy możliwości podjechania do usług, które są dla nas lokalne, przejść bezpiecznie chodnikami, przejścia dla pieszych są zastawione samochodami, śmieci nie są odbierane z naszych domów, ponieważ samochody są poparkowane w 3 szeregach — powiedział Radiu Kolor Michał Ożóg członek rady osiedla Saska Kępa, który był jednym z inicjatorów tej petycji.
Projekt SPPN na Saskiej Kępy wkrótce trafi do rady miasta?
Jak przekazał wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski, prace nad projektem wprowadzenia strefy płatnego parkowania na Saskiej Kępie nadal trwają. Władze miasta planują wkrótce spotkać się z burmistrzem Pragi-Południe w tej sprawie, to na tym spotkaniu mają zostać ustalone szczegóły dotyczące tych planów. Wiceprezydent ma nadzieję, że jeszcze w pierwszym kwartale radni pochylą się nad planami ratusza.
Mamy jeszcze do odbycia jedno spotkanie z władzami dzielnicy Praga-Południe, żeby ustalić szczegóły dotyczące organizacji ruchu. Mam nadzieję, że w pierwszym kwartale rada miasta ten projekt od nas otrzyma. Czekamy na termin spotkania, który ma wyznaczyć burmistrz Pragi-Południe. Prawdopodobnie odbędzie się ono w styczniu — powiedział Radiu Kolor wiceprezydent Michał Olszewski.