Podczas objazdu dróg w dniach 30 grudnia oraz 2 stycznia pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych odkryli, że na drogach powiatowych w okolicach wiaduktów nad drogą ekspresową S7 ktoś ukradł w sumie 29 znaków drogowych wraz ze słupkami o wartości ponad 5,5 tysiąca złotych. Sprawa została już zgłoszona na policję, a powiatowi drogowcy apelują do mieszkańców, którzy mogli być świadkami kradzieży o pomoc.
Wszystkie znaki zostały wycięte w podobny sposób. Zostały ścięte na niskiej wysokości, a w niektórych przypadkach wyłamane. Działania złodziei mogły doprowadzić do katastrofy drogowej, ponieważ część skradzionych oznakowań to m.in. znaki B-20, czyli Stop, D-1, czyli pierwszeństwo przejazdu albo A-7, czyli ustąp pierwszeństwa przejazdu.
Zniknęły znaki w następujących lokalizacjach:
- Młódnice – Jarosławice – Cerekiew – Radom w miejscowości Zatopolice – zginęło tam 8 sztuk różnych znaków,
- Taczówek – Taczów – Milejowice w miejscowości Taczów – skradziono 6 sztuk znaków,
- Radom – Dąbrówka Podłężna w miejscowości Dąbrówka Podłężna – ścięto 7 sztuk znaków,
- Wolanów – Kończyce w miejscowości Franciszków – 8 sztuk samych tylko znaków D-6, czyli przejście dla pieszych.
Powiatowi drogowcy apelują do mieszkańców tych okolic, którzy mogli być świadkami usuwania znaków drogowych o poinformowanie policji. Jednocześnie przypominają, że wszelkie prace przy drogach są wykonywane przez pracowników w pomarańczowych strojach służby drogowej, poruszających się oznakowanymi pojazdami — czytamy w komunikacie Powiatu Radomskiego.