Na początku marca na jednym z przejść dla pieszych w al. KEN, 85-letni kierowca potrącił dwie osoby. Jedna zginęła, a druga w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Wypadek odbił się szerokim echem w mediach i wywołał dyskusję o bezpeiczeństwie
na tej drodze. Teraz głos zabrali radni.
Podczas ostatniej sesji Rady Dzielnicy poparli pomysł zainstalowania sygnalizacji świetlnych na wszystkich zebrach w al. KEN. Teraz stanowisko radnych trafi do stołecznego magistratu i Zarządu Dróg Miejskich. Jednak o światła na każdym przejściu będzie trudno. Drogowcy nie popierają takiego rozwiązania, bo to kosztuje. Poza tym, sygnalizacja pogorszyłaby płynnośc ruchu.
Teraz na KEN jest 21 przejść dla pieszych. Sygnalizacji nie ma na dziewięciu z nich. Ostatni raz sygnalizację zainstalowano 3 lata temu przy ul. Artystów. W 2014 roku doszło tam do innego tragicznego wypadku. Wtedy 70-letni kierowca śmiertelnie potrącił 2-letnie dziecko.
łj