Policjanci z komendy w Przysusze dostali zgłoszenie o konflikcie między sąsiadami. Policjanci porozmawiali ze zgłaszającym, a następnie udali się do agresora, ten na ich widok chwycił widły i ruszył w ich kierunku. Mężczyzna nie reagował na polecenia mundurowych. Cały czas krzyczał i używał słów wulgarnych. W końcu policjanci oddali kilka strzałów ostrzegawczych.
Kiedy wydawało się, że mężczyzna uspokoił się, ten nagle odwrócił się i pobiegł w kierunku lasu. Ruszył za nim policyjny pies, jednak agresor dźgnął go widłami. Policjanci podbiegli do mężczyzny, jednak ten nadal się nie uspokoił, w końcu został obezwładniony paralizatorem. Potem załoga ratunkowa zabrała go do szpitala. Na szczęście pies nie doznał poważnych obrażeń.
Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty, m.in. czynnej napaści na funkcjonariuszy i ich znieważenie. 46-latek został aresztowany na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi mu do lat 10 więzienia.
Zaatakował #policja.ntów podczas interwencji. Widłami zranił policyjnego psa. Jego zachowanie i niestosownie się do poleceń policjantów zmusiło funkcjonariuszy do oddania strzałów ostrzegawczych i użycia paralizatora do obezwładniania mężczyzny.
— Policja Mazowsze (@PolicjaMazowsze) May 25, 2023
https://t.co/hybMBcjAGs pic.twitter.com/GV2nANB1y8