Według policyjnych statystyk od 2013 do 2015 włamywacze dostawali się domów drzwiami ponad 17 tys. razy, a przez zamknięte okna ponad 12 tys. razy. To właśnie okna są głównym celem złodziei- głównie balkonowe, które często pozostawiamy otwarte. Złodzieje często "polują" na niedomnięte i uchylone okna oraz wybijają szyby. W ten sposób doszło do 80% włamań w domach jednorodzinnych.
Andrzej, osadzony w jednym z mazowieckich aresztów za kradzieże, przyznaje że złodziejowi wystarczy zaledwie kilka minut by wtargnąć do lokalu, zabrać wartościowe rzeczy i bezpiecznie go opuścić. Włamywaczy nie odstrasza instalacja alarmu- przeciwnie, może sugerować, że w domu znajdują się cenniejsze łupy. Największym zagrożeniem, są dla nich sąsiedzi, którzy zauważają obcych krążących wokół domu.
- Najważniejsze to wykryć złodzieja gdy podchodzi do okien, a nie gdy jest w środku. Jeżeli nie możemy wydać pieniędzy na grupę interwencyjną czy ochronę, dogadajmy się z rodziną, sąsiadami, znajomymi żeby w razie alarmu szybko reagowali- mówi Karol Klos z programu Dom Bezpieczny.
Ważna jest świadomość efektywnego zabezpiecznia domostwa. Kluczowy jest wybór odpowiednich sprzętów, takich jak okna, drzwi czy system monitoringu. Nie można zapomnieć o profilaktyce- przed opuszczeniem domu, należy sprawdzić czy wszystkie drzwi i okna są zamknięte, w widocznych miejscach nie powinny pozostawać klucze i cenne przedmioty.
- Warto prowadzić spis cennych rzeczy, które mamy. Spiszmy numery seryjne sprzętów. Jeśli kiedykolwiek zostaną one namierzone u pasera lub na aukcji, mamy szansę je odzyskać- mówi Klos.
Do włamań najczęściej dochodzi w wakacje i dni świąteczne. Włamywacze przed napadem często prowadzą obserwację, która pozwala im ustalić, kiedy dom będzie pusty.
AG