– Nikt już nie ma wątpliwości, że celem tej ustawy nie jest szukanie rozwiązań dla metropolii warszawskiej, cel jest mocno polityczny - chodzi o stanowisko prezydenta Warszawy. Fakt prowadzenia konsultacji, w których nie mówi się o szukaniu rozwiązań dla funkcjonowania metropolii jest dla nas dowodem, że ten cel jest jasno postawiony.
Prosimy, apelujemy, a nawet żądamy, aby wycofać ten projekt ze ścieżki legislacyjnej - mówi Michał Olszewski.
Jak twierdzi stołeczny ratusz, konsultacje to farsa. Wskazuje m. in. na nierzetelny i nieprofesjonalny sposób prowadzenia konsultacji, a także to, że wolontariusze PiS "nie pojawiają się we wskazanych miejscach, nie są przygotowani merytorycznie do prowadzenia rozmów, zadają zmanipulowane pytania, często nie mają ze sobą ankiet,
rozdają jedynie partyjne ulotki informacyjne".
Miasto porównuje konsultacje PiS w sprawie metropolii do tych, które od 1,5 roku są prowadzone w sprawie strategii rozwoju Warszawy do 2030 roku.
- Każdy etap prac rozpoczynał się od dyskusji z mieszkańcami, przedsiębiorcami, organizacjami pozarządowymi. Pomysły były zbierane podczas debat, konferencji, a także za pośrednictwem ankiet, w których kilka tysięcy warszawiaków wypowiedziało się, o jakim mieście marzą w perspektywie kilkunastu kolejnych lat - zapewnia stołeczny ratusz.
Przypomnijmy, że konsultacje w sprawie metropolii warszawskiej, w której skład miałoby wejść kilkadziesiąt podwarszawskich gmin miały zakończyć się w zeszły piątek, ale zdecydowano się je wydłużyć do 23 kwietnia, bo jak wskazywano - było
duże zainteresowanie mieszkańców.
łj