"Ogród XXI wieku" planował poprzedni dyrektor Łazienek Królewskich, Tadeusz Zielniewicz. Od strony ulicy Parkowej miał powstać podziemny pawilon z dwiema salami wystawowymi, które zostałyby przykryte łąką kwietną. Projkt został złożony do stołecznego konserwatora zabytków i oczekuje na jego akcpetacje, ale okazuje się, że ta nie będzie konieczna, bo nowy dyrektor ma inne plany.
Profesor Zbigniew Wawer podjął decyzję, że na razie nie będzie budowy "Ogrodu XXI wieku". Jak mówi, nie ma pieniędzy na budowę podziemnego pawilonu. Poza tym, jego lokalizację oprotestowali społecznicy, broniący zabytków i przyrody. Obawiają się oni, że obiekt mógłby wpłynąć na drzewa w Łazienkach Królewskich.
Nowy dyrektor ma za to inne plany - chce, żeby do parku wróciły zawody konne. W tym celu odbudowany ma być hipodrom, który spłonął w czasie wojny. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy mogłyby ruszyć te prace. Dyrektor zapewnia jednak, że odbudowa hipodromu na pewno nie będzie wiązać się z uszczupleniem łazienkowskiego drzewostanu.
W palanch jest też kilka mniejszych inwestycji m. in. remont dwóch XVIII-wiecznych pawilonów: Wodozbioru i Białego Domku oraz odnowienie XIX-wiecznej powozowni, gdzie ma znaleźć się kolekcja powozów.
łj