To już dziewiąty taki protest. O godzinie 15 pod Ministerwstwem Infrastruktury rozpoczęła się pikieta. Przemawiali działacze i politycy, między innymi Andrzej Halicki. Pojawiły się transparenty z napisami "Centrum dzielnicy nie dla obwodnicy", czy "Getto Wesoła". Wszyscy zgromadzeni nie zgadzają się z obecnie wytyczoną trasą obwodnicy. Ta ma przebiegać przez środek dzielnicy. Ma także powstać 8-metrowy nasyp, który według mieszkańców, podzieli Wesołą.
Chcą wariantu czerwonego
Protestujący domagają się powrotu tzw. "wariantu czerwonego", który ma przebiegać przez południową część dzielnicy, z dala od domów, szkół i przedszkoli. Jak podkreślają, urzędnicy początkowo byli za tym rozwiązaniem, jednak w 2015 roku zmienili zdanie. Niedawno Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku wydała pozwolenie na budowę i to z rygorem natychmiastowej wykonalności.
Niektórzy martwią się także o swoje zdrowie:
- Jest wiele szeroko pojętych chorób. To są infradźwieki, które działają na ukłąd kostny i nerwowy, mogą się zacząć choroby psychiczne - mówi jedna z protestujacych.
O godzinie 16 protestujacy przemaszerowali sprzed Ministerstwa Infrastruktury przed Kancelarę Prezesa Rady Ministrów. Zapowiedzieli, że nie zamierzają składać broni i będą walczyć do samego końca.
mo