Nad ranem stołeczni policjanci zostali wezwani do sprawdzenia stanu technicznego dwóch autokarów, a także stanu trzeźwości kierowców. To rutynowe czynności. Okazało się, że pierwszy autokar jest sprawny, a do jego kierowcy nie było żadnych zastrzeżeń. Problemy zaczęły się przy drugiej kontroli...
- Gdy tylko policjanci podeszli do kierowcy autokaru wyczuli woń alkoholu, a po sprawdzeniu okazało się, że miał on około promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Radiu Kolor Iwona Jurkiewicz z Komendy Stołecznej.
Pijany kierowca została zatrzymany, a dzieci pojechały na wycieczkę sprawnymi autokarami z trzeźwymi kierowcami. Ten, który chciał prowadzić po alkoholu teraz ma zostać przesłuchany.
łj