- Mamy problem przy ulicy Tykocińskiej 38. Zauważyłem problem dziwnego dźwięku, który wydobywał się na klatce schodowej. Ten dźwięk niepokoił mieszkańców - mówi Radiu Kolor Kamil Maciejczuk, radny z Targówka i mieszkaniec bloku na Tykocińskiej.
"Nie do wytrzymania"
Lokatorzy problem zgłaszali już kilkukrotnie, ale głośne rury nadal nie dają spać. Na miejsce wybrała się reporterka Radia Kolor, która rozmawiała z jedną z mieszkanek bloku.
- Raz głośniej, raz ciszej, to jest cały czas nie do wytrzymania. Zgłaszaliśmy to już wielokrotnie. Nikt się tym nie przejmuje. Spółdzielnia odsyła nas do wspólnoty mieszkaniowej, a wspólnota do spółdzielni - dodaje inna lokatorka.
Dziwny hałas, dziwna instrukcja
Wspólnota mieszkaniowa do tej pory problemu nie rozwiązała. Na klatce schodowej pojawiła się za to instrukcja, w której administracja radzi kilka razy odkręcić i zakręcić grzejniki i pozostawić je w "pozycji maksymalnie otwartej na 1-2 dni".
Jednocześnie administracja zapewnia, że po sprawdzeniu instalacji przekaże mieszkańcom kolejne instrukcje.
ap/łj