O samochodzie, który wjechał do stacji metra pisaliśmy już na radiokolor.pl. Auto przejechało przez podziemny tunel bez zatrzymywania się, co w sobotę wieczorem zarejestrowały kamery monitoringu.
Po zachodniej stronie alei KEN można było bez problemu dojechać uliczką między budynkami do stacji podziemnej kolejki. Wcześniej nie było w tym miejscu nawet słupków, które uniemożliwiłyby wjazd samochodu na stację.
Teraz wjazd jest zagrodzony betonowymi zaporami. Metro Warszawskie zleciło ich ustawienie, by sobotni incydent więcej się nie powtórzył. Zapory pojawiły się tylko przy jednym z wejść. Z drugiej strony są schody i żeby tam wjechać, trzeba by było jechać po trawniku.