Zadzwoń do studia 
4°
O tym, że uchwałę będzie trzeba poprawić, informowaliśmy we wtorek. Błędów dopatrzyła się Regionalna Izba Obrachunkowa. W niektórych punktach, dotyczących opłat za niesegregowanie odpadów, mowa była o "trzykrotności" zamiast "dwukrotności".
Drugi błąd dotyczył pojemności pojemników powyżej 1100 litrów w nieruchomościach niezamieszkałych. Jak stwierdziła RIO, ta pojemność powinno się określić konkretnie. W uchwale było ogólnie: "za każde kolejne 100 litrów".
To uwagi nieznaczące dla całości uchwały - zapewniał przed rozpoczęciem czwartkowej sesji Rady Warszawy wiceprezydent Michał Olszewski. Jak dodał, konsekwencją poprawy uchwały jest przesunięcie terminu jej wejścia w życie na 1 marca. - Po to, żeby dać mieszkańcom czas na złożenie deklaracji - dodaje wiceprezydent. Chodzi o deklaracje, w którym mieszkańcy potwierdzają m.in. to, czy będą segregować odpady.
PiS o tym, że urzędnicy nie potrafią liczyć
- Urzędnicy prezydenta Trzaskowskiego nie potrafią mnożyć przez dwa - mówi radny PiS, Maciej Binkowski. Zauważa też, że opóźnienie wejścia w życie uchwały oznacza miesięczną dziurę budżetową. Wcześniej ratusz planował, że podwyżki zaczną obowiązywać od lutego.
Poza dodatkowymi opłatami za brak segregacji, uchwała zakłada inną metodę naliczania opłat za wywóz odpadów. Znaczenia nie będzie miała ani liczba domowników, ani też metraż. Stawki będą stałe. Od każdego mieszkania w bloku ratusz pobierze 65 złotych, z kolei od każdego domu jednorodzinnego 94 złote.
łj
