10 złotych dziennie, czyli 100 złotych za całe ferie. Tyle rodzice najmłodszych warszawiaków zapłacą za udział ich dzieci w "Zimie w mieście". W poprzednich latach program był bezpłatny. Co się zmieniło? Jak tłumaczy wicedyrektor Biura Edukacji Mirosław Sielatycki, wszystko przez trudną sytuację finansową miasta.
- Jak wiemy, wiele kosztów związanych z reformą oświaty zostało przerzuconych na samorządy. Z jednej strony chcemy zachować ofertę, ale z drugiej, jesteśmy zmuszeni podzielić się z rodzicami tym wysiłkiem finansowym - mówi w rozmowie z Radiem Kolor Mirosław Sielatycki.
Coś za coś
- Mogliśmy nie wprowadzać opłaty za pobyt dziecka w szkole, ale wtedy musielibyśmy zrezygnować z bardzo bogatej oferty, jaka czeka na uczniów co roku. Uznaliśmy więc, że lepiej ponieść ten koszt, niż zrobić odwrotnie - dodaje wicedyrektor Biura Edukacji.
Przedstawiciel ratusza zaznacza jednak, że koszty w porównaniu do komercyjnych ferii i tak są bardzo niskie, dlatego liczy na to, że nie zniechęci to rodziców do zapisania swoich pociech na "Zimę w mieście".
To jednak nie jedyne zmiany. Od tego roku w górę idzie dzienna stawka za wyżywienie. Do tej pory było to 7 złotych, teraz to 10 złotych.
Zapisy trwają
Nadal można zapisać się na miejskie ferie. Szczegóły znajdziecie tutaj. Zapisy potrwają do 31 stycznia. Ferie na Mazowszu rozpoczną się 10 lutego i potrwają dwa tygodnie.
az/łj