Przed Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów na placu Powstańców rolnicy protestują przeciwko nieprawidłowemu oznakowaniu owoców i warzyw w sklepach. Ich zdaniem towary, które rzekomo pochodzą z Polski, tak naprawdę trafiają do nas z Niemiec, czy Portugalii. "To oszukiwanie klientów" - grzmią protestujący. "Patriotyzm konsumencki został nam skradziony" - słyszymy na proteście.
Na razie jest spokojnie
Jak na razie protest jest spokojny - mówi nam Sylwester Marczak z komendy Stołecznej. - Na obecną chwilę nie stwierdzono naruszeń prawa. Nie mamy też zgłoszeń od podmiotów zewnętrznych związanych ze złamaniem przepisów - mówi Radiu Kolor Sylwester Marczak.
Rolnicy weszli też do jednego z supermarketów. W Biedronce przy Nowym Świecie zwracają uwagę klientów na problem fałszywego znakowania produktów. Możliwe są utrudnienia przy skrzyżowaniu Nowego Światu ze Świętokrzyską, gdzie znajduje się sklep.
Pamiętny protest rolników
To nie pierwszy protest rolników w Warszawie. Najgłośniejszy był ten z początku marca 2019 roku, gdy rolnicy blokowali plac Zawiszy. Wysypali wtedy na ulice setki kilogramów jabłek i palili opony. Doprowadzenie placu Zawiszy do porządku zajęło miejskim służbom kilka godzin.
Protest z 2019 roku:
fot. Radio Kolor
łj