Z pomysłem w marcu wyszli aktywiści ze stowarzyszenia "Otwarty Ursynów". Zaproponowali m. in. darmową komunikację dla Ursynowa, więcej kursów metra, czy uruchomienie linii autobusowej z Konstancina do metra Kabaty. Pismo w tej sprawie
wysłali do stołecznego ratusza. Główny argument? Odkorkowanie dzielnicy w czasie budowy Południowej Obwodnicy Warszawy.
Odpowiedź przyszła szybko. Zarząd Transportu Miejskiego stwierdził, że wprowadzenie bezpłatnych biletów naruszałoby konstytucyjne prawo równości, co w skrócie oznacza tyle, że darmowych przejazdów nie można wprowadzić dla tylko jednej dzielnicy.
Społecznicy się jednak nie poddają. W internecie pojawiła się petycja w tej sprawie. "Otwarty Ursynów" odniósł się też do wyjaśnień ZTMu.
– Odpowiedz ZTM nie jest jednoznaczna, mało precyzyjna i bardzo niespójna. Pamiętajmy, że w Warszawie niedawno przegłosowano darmowe bilety dla uczniów. Zatem jest możliwa darmowa komunikacja. Jesteśmy przekonani o słuszności
naszych pomysłów. Dlatego podjęliśmy decyzję o zbiórce podpisów pod petycją – wyjaśnia Piotr Skubiszewski.
Petycję znajdziecie tutaj. Po zebraniu podpisów ma ona trafić do Hanny Gronkiewicz-Waltz.
łj