Władze Woli po raz trzeci mówią "nie" dla kościoła u zbiegu ulic Grodziskiej i Sowińskiego na Odolanach. Nalega na to warszawska kuria. Władze miasta postanowiły pogodzić obie strony sporu i podzieliły działkę. Część ma trafić w ręce archidiecezji warszawskiej w ramach rekompensaty za grunty odebrane jej przez komunistyczne władze. Na drugiej części ma powstać podstawówka.
Szkoła czy kościół?
Jednak inwestycja kurii stoi pod znakiem zapytania, bo władze Woli po raz trzeci negatywnie zaopiniowały podział działki.
- Została wydana decyzja o ustanowieniu celu publicznego, mam na myśli szkołę podstawową, ale wydane zostały także warunki zabudowy kościoła. Są to odrębne dokumenty, zakładające realizację dwóch różnych inwestycji. W związku z tym uważamy, że mamy do czynienia z problemem prawnym i nie możemy wydać pozytywnej decyzji - tłumaczy w rozmowie z Radiem Kolor Mariusz Gruza z wolskiego ratusza.
Władze dzielnicy obawiają się, że planowany przez miasto podział działki uniemożliwi powstanie tam szkoły. Miejscy radni wystąpili z prośbą o ustalenie prawnego statusu gruntu.
Mieszkańcy podzieleni
Większość mieszkańców przyznaje, że Odolany bardziej potrzebują nowej szkoły. Niektórzy zauważają, że kościół też jest potrzebny, ale nie w pierwszej kolejności.
- Jest dużo młodych małżeństw, mają małe dzieci, które będą rosły - mówi nam jedna z pytanych. - Byliśmy zmuszeni posłać syna do szkoły dalej, więc szkoła jest zdecydowanie potrzebna - dodaje inna mieszkanka. - Dla starszych kościół jest potrzebny - zauważa inny mieszkaniec.
Obecnie na Odolanach mieszka 12 tys. ludzi.
łj