Przez koronawirusa nasze życie się zmieniło. W mieście na drogach jest mniejszy ruch. W komunikacji miejskiej nie ma takiego tłoku, a ci, którzy mogą, pozostają w swoich domach. Ma to swoje dobre strony. Jak przekazała Komenda Stołeczna Policji, dzięki temu jest mniej wypadków i kolizji na drogach.
- Jeżeli chodzi o liczbę zdarzeń drogowych, w ostatnich dniach widzimy spadek nawet o 60 procent. Widzimy jednak, że na drogach jest więcej pojazdów, a zatem to pokazuje, że z większą świadomością poruszamy się na drogach, bardziej bezpiecznie - mówi Sylwester Marczak rzecznik prasowy KSP.
Ale nie tylko wypadków jest mniej. Według wyliczeń policji także jest mało zgłaszanych interwencji. Tylko w niedzielę było ich niespełna tysiąc. Jak mówi Sylwester Marczak, takiej sytuacji w Warszawie jeszcze nie było. Ma jednak na to wypływ także konkretny dzień.
mo