Czasy, w jakich się znaleźliśmy, to czasy, w których większość osób nie jest pewna swojej przyszłości. To sprawia, że część z nas zaczyna
zaciskać pasa i oszczędzać.
Ogromny spadek
Co za tym idzie, fundacje, które do tej pory cieszyły się dużą liczbą darczyńców, zaczęły ich tracić. - W ciągu dwóch tygodni jest o 50 procent wpłat mniej - mówi Marta Dudek z Fundacji Avalon, która wspiera osoby niepełnosprawne.
Pieniądze, które zbiera fundacja, przekazywane są na rehabilitacje osób niepełnosprawnych, ale także na dofinansowanie wydatków związanych z realizacją indywidualnych pasji. Brak pomocy przez dłuższy czas może znacząco wpłynąć na sytuacje i zdrowie ich podopiecznych.
Zbiórki ustały
Podobne problemy ma również Fundacja Bezdomniaki, która zapewnia opiekę bezdomnym zwierzętom. Jak tłumaczy Agata Szulc, zanim zdecydują się na pomoc jakiemuś psu, muszą zastanowić się, czy będzie ich na to stać.
- Zbiórki na podstawową profilaktykę psa jeszcze kilka tygodni temu trwały kilka dni, a obecnie trwa to o wiele dłużej.
Brak wpłat wpływa także na pracę samej fundacji.
- Musimy teraz analizować, jakie zwierzę jesteśmy w stanie przyjąć na pokład i czy po prostu damy radę podołać finansowo, jeżeli okaże się, że pies będzie chory - mówi Agata Szulc.
Dlatego też fundacje apelują do darczyńców o pomoc i przesłanie choćby tej symbolicznej złotówki. Tu możecie wspomóc Fundację Avalon i Fundację Bezdomniaki.
az