Zgłoszenie o nietrzeźwych osobach opiekujących się dzieckiem policjanci otrzymali w ubiegłą środę. I potwierdzili, że tak było. Matka 7-latka "wydmuchała" 3 promile, jej partner 2 promile.
- Podczas wykonywania czynności Policji dziecko płakało, a matka je przytulała. Kiedy mundurowi zapytali, dlaczego 7-latek płacze, partner kobiety oświadczył, że chłopiec spadł ze schodów i uderzył głową o płytę chodnikową - mówi Radiu Kolor Irmina Sulich z północnopraskiej komendy.
W szpitalu stwierdzono u dziecka wstrząśnienie mózgu, podejrzenie złamania kości skroniowej czaszki i ogólne wycieńczenie organizmu.
Matka chłopca wraz z konkubentem zostali zatrzymani i przewiezieni na komendę przy ul. Jagiellońskiej. Podczas całej interwencji byli bardzo pobudzeni i agresywni wobec policjantów.
Zarzuty dla matki dziecka
Matka chłopca usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia. Sprawą zajmie się Sąd Rodzinny.
łj