Aktualnie w pojazdach komunikacji miejskiej może znajdować się tylu pasażerów, ile wynosi połowa wszystkich miejsc siedzących. Dla przykładu, w zależności od typu, w autobusach przegubowych na ten moment może być maksymalnie 23, w tramwajach 30, a w wagonach metra 148 podróżujących.
Więcej pasażerów w komunikacji miejskiej
Jak dowiedziało się Radio Kolor, według nowych zasad, w pojazdach komunikacji miejskiej pasażerowie będą mogli zajmować 30% wszystkich miejsc, zarówno stojących jak i siedzących. Tym samym liczba miejsc w autobusach zwiększy się mniej więcej o połowę, a do tramwajów i metra wsiądzie 3 razy więcej pasażerów niż dzisiaj.
Sprawdziliśmy, jak ta zasada przełożyłaby się na zapełnienie pojazdów. Dokładne liczby przedstawia tabela poniżej:
suma wszystkich miejsc | 50% miejsc siedzących (tak jest teraz) | 30% wszystkich miejsc (tak ma być) | |
Autobus przegubowy 18 m | 150-170 | 19-20 | 45-51 |
Autobus 12 m | 100-115 | 12-14 | 30-34 |
Autobus 10 m | 70-90 | 9 | 21-27 |
Tramwaj 105N | 200 (dwa wagony) | 20 | 60 |
Tramwaj PESA | 170-270 | 13-30 | 45-81 |
Metro | 1500 | 118-148 | 450 |
Miasto jest gotowe na większą ilość pasażerów w komunikacji miejskiej
Przypomnijmy, że już w połowie kwietnia prezydent Rafał Trzaskowski apelował o złagodzenie ograniczeń w transporcie publicznym. Argumentował, że odmrażanie gospodarki nie idzie w parze z obostrzeniami w komunikacji miejskiej.
- Mamy na stołecznych ulicach maksymalną liczbę taboru i pełną obsadę. W sytuacji, kiedy są zdejmowane obostrzenia co do naszego poruszania się, co do otwierania galerii handlowych, ale nie są zmieniane w zakresie komunikacji miejskiej, nie ma możliwości, aby wytyczne wynikające z rozporządzenia ministra zdrowia mogły być utrzymane - mówi Radiu Kolor Karolina Gałecka z warszawskiego ratusza.
Zasada 30% ma również obowiązywać w transporcie kolejowym i szynowym. Na razie jednak nie wiadomo kiedy zmiany miałyby wejść w życie. Prawdopodobne jest, że stanie się to 11 maja.
ms/łj