Pismo w tej sprawie od kilku dni krąży w sieci. W warszawskim sanepidzie udało nam się potwierdzić jego autentyczność.
"Państwowy Inspektorat Sanitarny w m.st. Warszawie (...) wymierza Pani Karolinie (nazwiska nie podajemy) karę pieniężną w kwocie 10000 za nieprzestrzeganie w dniu 08.05.2020 r. nakazu przemieszczania się w odległości nie mniejszej niż 2 metry od siebie - czytamy w dokumencie.
- Chodzi o sytuację, do której doszło w Śródmieściu - usłyszeliśmy w sanepidzie. Szczegóły dotyczące sprawy są jednak ściśle tajne i nikt ich nie zdradza. Decyzja podlega natychmiastowemu wykonaniu z dniem doręczenia.
Sanepid odrzucił ponad 80 proc. wniosków policji
Jak ustaliło Radio Kolor, od początku obowiązywania restrykcji, czyli od końca marca do 18 maja, policja wysłała do Mazowieckiej Inspekcji Sanitarnej 5,5 tys. wniosków o ukaranie.
To wnioski o ukaranie osób, które naruszały obostrzenia - takie, jak na przykład niezachowanie odpowiedniej odległości, czy brak maseczki. Co ciekawe, sanepid nałożył jedynie 950 kar, a to oznacza, że ponad 80 procent wniosków policji nie miało uzasadnienia. - Notatki są zbyt ogólne, nie do zweryfikowania - tłumaczy pracownica inspekcji.
łj