O kradzieży dziennikarka poinformowała w mediach społecznościowych. Opublikowała też film i zdjęcia momentu kradzieży. Widać na nich dwóch mężczyzn, którzy usuwają zapięcie z roweru zostawionego przy schodach obok domu Moniki Zamachowskiej.
"Ci dwaj ukradli..."
Do kradzieży doszło wczoraj około 17.30. "Ci dwaj ukradli mojemu synowi rower za prawie 2000 zł. Syn kupił go od kolegi w ratach, które spłacał ze swojej pracy w Uber Eats" - napisała na Facebooku dziennikarka.
"Wiem, że to nie pierwszy przypadek, gdy okradają dostawców, którzy poruszają się na rowerach, najchętniej młodych, za którymi jeżdżą i śledzą ich czekając na okazję" - dodaje.
Apel o pomoc w złapaniu złodziei
"To tylko część nagrań z naszego monitoringu. A i tak robi wrażenie. Bardzo proszę, żeby ktoś, kto rozpozna tych bezczelnych złodziei, zgłosił się do mnie, żeby sprawa przeciwko nim zakończyła się bezwzględnym więzieniem. Jesteśmy w kontakcie z policją" - przekazała.