Dmuchawy to łatwy sposób na pozbycie się liści, ale oznacza hałas i smród. W związku z tym, na mocy zarządzenia prezydenta miasta, zakaz używania dmuchaw wprowadziła na miejskich terenach Warszawa. Zakaz nie dotyczy jednak spółdzielni wspólnot mieszkaniowych. To jednak niedługo się zmieni.
Od 1 stycznia na terenie całego Mazowsza w życie wejdzie całkowity zakaz stosowania dmuchaw do liści. To ważny zapis uchwalonego we wrześniu programu ochrony powietrza dla woj. mazowieckim.
"Nie wolno i kropka"
Sprawę nagłośniło kilka dni temu stowarzyszenie Miasto Jest Nasze. We fragmencie uchwały, która wprowadza nowe przepisy, można przeczytać, że: "odpowiedzialnymi za stosowanie zakazu używania dmuchaw są samorządy gminne na terenie województwa mazowieckiego, zarządy dróg krajowych, wojewódzkich i powiatowych oraz podmioty korzystające ze środowiska i osoby fizyczne niebędące podmiotami korzystającymi ze środowiska".
Co to oznacza? "Urząd Marszałkowski ucina w ten sposób dyskusje, czy wspólnoty i spółdzielni mogą z nich korzystać. Nie wolno i kropka. Ten zapis obowiązuje każdego!" - twierdzi MJN.
Surowe kary za używanie dmuchaw
Przyjęta uchwała przewiduje surowe kary za nie stosowanie się do nowych przepisów. Złamanie zakazu może kosztować od 500 do nawet 5000 złotych. Przestrzegania przepisów mają pilnować strażnicy miejscy.
Przypomnijmy, że mazowiecki program ochrony powietrza przewiduje również m.in. wprowadzenie zakazu palenia w kominkach. Informowaliśmy o tym tutaj.
łj