Protestujący z grupy Extinction Rebellion przykleili się do szyb sklepu odzieżowego popularnej marki, aby sprzeciwić się obecnemu konsumpcjonizmowi. Zdaniem młodych aktywistów kupowanie odzieży w coraz większej ilości nie wpływa dobrze na środowisko.
Młodzi aktywiści przeciwni masowym zakupom
Akcję zorganizowali przy okazji Black Friday, czyli weekendu wyprzedaży. - Stoimy w obliczu globalnej katastrofy ekologicznej. Musimy działać teraz, aby powstrzymać zagładę – naszą i innych gatunków. Spotkajmy się jutro, aby zaprotestować przeciwko napędzaniu konsumpcji i niszczeniu planety tylko i wyłącznie ze względu na chęć zysku - zapowiadała protest na Facebooku grupa Extinction Rebellion Warszawa.
"Zalecamy większą ostrożność przy korzystaniu z kleju"
Policjanci musieli najpierw odkleić ręce protestujących, a następnie ich wylegitymować. Po zakończeniu działań Komenda Stołecznej Policji pokusiła się o komentarz do całego zdarzenia.
- Na ul. Marszałkowskiej do elementów infrastruktury jednego z obiektów przykleiło się sześć osób. Administrator obiektu nie wnosi o naszą interwencję. Po wylegitymowaniu osób czynności zakończono. Zalecamy większą ostrożność przy korzystaniu z kleju – napisała w swoich mediach społecznościowych stołeczna policja.
Wpis policji zyskał już dużą popularność w internecie. Nie wszystkim tego typu komentarz przypadł jednak do gustu.
aś